Lakier samochodowy po latach użytkowania traci swój pierwotny blask – jest on narażony nie tylko na liczne zarysowania związane z użytkowaniem samochodu – rysy, wgniecenia i pochodne – ale również na działanie szkodliwych czynników atmosferycznych. Rzadko kiedy zdajemy sobie sprawę, że nawet promienie słoneczne czy deszcze (zwłaszcza kwaśne) mają olbrzymi wpływ na wygląd powłoki lakierniczej! Wbrew pozorom możliwe jest samodzielne, ręczne, przywrócenie pierwotnego blasku lakieru – mowa oczywiście o polerowaniu ręcznym.

Zacząć należy od tego, że są dwie metody polerowania powłoki lakierniczej. Co prawda najczęściej polecaną na wszelkiego rodzaju forach lakierniczych jest metoda polerowania mechanicznego przy pomocy specjalistycznej szlifierki, jednak nie każdy z nas będzie dla jednego samochodu kupował urządzenie warte kilkaset złotych. Warto mieć również na względzie, że polerowanie mechaniczne wymaga znacznie więcej umiejętności, zaś nieodpowiednio przeprowadzone może skutkować jeszcze gorszym uszkodzeniem powierzchni lakierniczej! Z tego też powodu warto postawić na polerowanie ręczne, które wymaga więcej wysiłku, jednak jest znacznie bezpieczniejsze dla lakieru.

Przygotowania przed polerowaniem

Zanim przystąpimy do właściwego polerowania i przywracania blasku powłoce lakierniczej, należy ją odpowiednio przygotować poprzez nie tylko jej standardowe umycie, ale również wyglinkowanie – korzystając ze specjalnej glinki do lakieru usuniemy z niego pozostałe zanieczyszczenia, które mogą być niejako wtopione w powierzchnię lakieru, a które to mogłyby podczas polerowania się oderwać i spowodować kolejne rysy na lakierze. Warto również zabezpieczyć wszystkie plastiki, chromy czy reflektory przed zabrudzeniem pastą polerską – wiele z nich zostawia nieestetyczne białe plamy w takich miejscach.

Polerujemy samochód!

Polerowanie samochodu przeprowadzamy przy zastosowaniu nie tylko dobrej jakościowo pasty polerskiej, ale również przy pomocy odpowiednich padów dobieranych w zależności od ich ścieralności oraz twardości. Im będą one twardsze i im mocniej będziemy polerowali tym większą warstwę zniszczonego lakieru będziemy mogli usunąć. Należy jednak bezwzględnie pamiętać o odpowiednim wyczuciu, aby nie przetrzeć się do lakieru bazowego bądź nawet podkładu – zwłaszcza na wszystkich załamaniach blachy!

[Głosów:1    Średnia:5/5]